Sprawdź galerię opuszczonych miejsc w Polsce i Europie. Opuszczone miejsca są porzuconymi fragmentami historii wielu pokoleń. Stanowią one świadectwo tego co przeminęło i niestety zostało już, bardzo często bezpowrotnie, zapomniane. Zawsze zastanawiam się jak to jest możliwe, że czasem nawet w centrum wielkich miast, odnaleźć można tak wszechobecną pustkę? Choć czasy socjalizmu wybitnie zaprzepaściły turystykę tego rejonu, to od kilku lat sukcesywnie się ona odradza. Załaduj więcej. Miasto widmo, czyli Borne Sulinowo to obowiązkowy punkt dla każdego fana militariów: historia, atrakcje, zwiedzanie oraz mapa dojazdowa. Szukasz miejsc na urbex? 🔦 Mapa urbexów. Podziel się swoimi zdjęciami 📸 z innymi eksploratorami. Opuszczone miejsca - Pomorskie - Desolate Zone cash. Zbór ewangelicki z XVIII wieku, który znajduje się w parku w Niwiskach. Z obiektu pozostały jedynie fragmenty muru obwodowego z półkoliście zamkniętymi otworami drzwiowymi i okiennymi. Anna ChreptowiczMówi się, że to Dolny Śląsk jest krainą pełną miejsc tajemniczych i opuszczonych. Okazuje się jednak, że również w naszym województwie miejscami bywa mrocznie i tajemniczo. Przekonajcie się sami. Kliknijcie w zdjęcie i przejdźcie do galerii. >>>Zdjęcia zamieszczone w galerii pochodzą z naszych archiwalnych w niewielkich gminach znajdują się miejscowości, niewielkie wsi, w których stoją zapomniane przez wszystkich ruiny zamków, pałaców, opuszczone wille i pałace, stare fabryki, czy skryte między drzewami cmentarze. Miejsca, które jedni omijają z daleka. Inni natomiast zwiedzają je, w poszukiwaniu znaków historii, tajemnic... przygody. ZDJĘCIA OPUSZCZONYCH MIEJSC W LUBUSKIEM:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Opuszczone miejsca w Polsce Świętoszów to do niedawna jedno z opuszczonych miejsc w Polsce. Zasiedlone kiedyś przez radzieckich żołnierz, dzisiaj jest miejsce szkolenia polskiej armii Fot: Przemysław Woźnica ( Czy Świętoszów był kiedyś całkowicie opuszczonym miejscem? Zasiedlone kilkadziesiąt lat temu przez radzieckich żołnierzy miasto, dzisiaj jest miejscem szkolenia polskiej armii. Praca tu, jeszcze w latach 70. - 80. ubiegłego wieku była równoznaczna z zesłaniem. Przed 20 laty miasto wróciło na mapę Polski i jest miejscem szkoleń polskiej armii. Zobacz, jak wygląda teraz. Zobacz także: ARCHITEKTURA: Alpejski kryształ ARCHITEKTURA: Mistrzowie fotografii architektury: Balthasar Burkhard LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Vera Lutter ARCHITEKTURA: ŻYCIE W ARCHITEKTURZE 2000 ARCHITEKTURA: Na granicy możliwości – wieżowiec ... Świętoszów to niewielka wieś w województwie dolnośląskim. Mogło się wydawać, że była chwila kiedy to miasto było całkowicie opuszczone. Jednak po wymarszu ostatniego rosyjskiego żołnierza, do zaniedbanego miejsca wkroczyła miedzy innymi polska jednostka wojskowa 2680 z Żagania. Dziś Świętoszów na szczęście wraca do normalnego rytmu życia. Mimo, że II Wojna Światowa zakończyła się przeszło pół wieku temu, Świętoszowa nie było na mapie Polski aż do rozpadu ZSRR. Na początku lat 90. ubiegłego wieku ostatni rosyjski żołnierz opuścił granice Świętoszowa, pozostawiając za sobą obrócone w ruiny i zaniedbane koszary oraz poligon. Do tego czasu teren (jeszcze do niedawana opuszczonego miejsca) należał do Rosjan, którzy w pilnie strzeżonych koszarach odbywali szkolenia. Rosyjscy żołnierze pozostawili budynki koszarowe i mieszkalne całkowicie zdewastowane, zabierając ze sobą co mogli i za wszelką cenę. Reszta została zdewastowana. Nieruchomości zlokalizowane poza koszarami były sprzedawane za grosze. >> Opuszczone miasto Czarnobyl - zobacz jak teraz wygląda!Opuszczone przez Rosjan miasto teraz zasiedlili polscy żołnierze W okolicach Świętoszowa utworzono w czasie I wojny światowej obóz dla jeńców rosyjskich. Na początku lat 80. ubiegłego wieku nikt nie chciał osiedlać się w pustoszejącej wsi. Pracę i mieszkanie w tym miejscu traktowano, jak zesłanie. Teraz jest całkiem inaczej. Świętoszów zyskuje nowe życie, a w opuszczonych domach zasiedlają się polscy żołnierze wraz z rodzinami. Funkcjonować zaczęła szkoła. Wcześniej, przez brak mieszkańców, wszystkie dodatkowe usługi dostępne były poza miastem – utrzymywanie tutejszych placówek po prostu nie opłacało się. W opuszczonych koszarach i poligonach kiedyś testowano radzieckie czołgi, dziś szkoli się tam polskie załogi na sprzęcie bojowym. Alpejski kryształ Nowe schronisko Monte Rosa w szwajcarskich Alpach to nie byle gratka dla miłośników narciarstwa skiturowego, ale też architektury. Powstało na wysokości 2883 metrów, u podnóża szczytu Dufour. więcej Mistrzowie fotografii architektury: Balthasar Burkhard Balthasar Burkhard słynie z czarnobiałych, wielkoformatowych serii fotograficznych. więcej Mistrzowie fotografii architektury: Vera Lutter Vera Lutter jest znana ze swych monumentalnych, czarnobiałych fotografii przestrzeni miejskich. Jej zdjęcia to negatywy, powstające w przekształconych w camera obscura pomieszczeniach. Odrealnione obrazy miast, tworzone przez artystkę, są rozpoznawalne na całym świecie więcej ŻYCIE W ARCHITEKTURZE 2000 Celem konkursu jest promocja najlepszej architektury miejskiej, zrealizowanej w okresie Trzeciej Rzeczypospolitej oraz pobudzenie wrażliwości społecznej na kształt naszego otoczenia. więcej W Polsce coraz większą popularnością cieszy się tzw. urban exploration, czyli eksploracja trudno dostępnych, opuszczonych miejsc. Takie swoiste zwiedzanie porzuconych przez cywilizację budynków bądź całych miast to rozrywka, która urzeka wielu swoim własnym, niepowtarzalnym klimatem, a także zawiera nutkę adrenaliny. Wielu fanów eksploracji z rozmarzeniem myśli o wycieczce do Czarnobyla i zobaczeniu na własne oczy wyludnionego miasta Prypeci. Tymczasem zapomniane i opuszczone miejscowości mamy często tuż za płotem, w to zapomniana miejscowość leżąca na Dolnym Śląsku, która przez wielu nazywana jest miastem duchów oraz polskim odpowiednikiem Prypeci. Jeszcze do 1992 roku osada tętniła życiem, później jednak wszyscy mieszkańcy opuścili swoje domy. Dlaczego tak się stało? Miasto powstało dla potrzeb armii niemieckiej i zostało wzbogacone o koszary, linię kolejową oraz betonowy most na rzece Bóbr. W 1945 roku Pstrąże zostało jednak zajęte przez wojska radzieckie, a miejscowość zniknęła z map. W tym okresie Polacy nie mieli do niej wstępu (aby uniemożliwić im przedostawanie się zniszczono nawet część mostu) aż do momentu rozpadu ZSRR, kiedy te tereny zostały włączone do Polski. To właśnie w tym czasie miasteczko się wyludniło i do obecnej chwili pozostaje to nie lada gratka dla fanów opuszczonych miejscowości - zwiedzając ruiny osiedla można jeszcze natknąć się na napisy w języku rosyjskim pozostawione przez stacjonujących tu żołnierzy, a także na niszczejące elementy GóraJanowa Góra to kolejna z dolnośląskich miejscowości (okolice Stronia Śląskiego), która niegdyś tętniły życiem. Wieś założona jako osada górnicza była domem dla wielu pracowników pobliskich kopalni. Ze względu na niezwykłe walory krajobrazowe miejsce to było również chętnie odwiedzane przez turystów. Niestety, po zaprzestaniu wydobycia surowców w tej okolicy, miejscowość zaczęła się wyludniać. Po większości domów nie ma pozostał już ślad, a całą osadę zamieszkuje obecnie jedynie czterech mieszkańców.

mapa opuszczonych miejsc w polsce